Jak widzicie, blog sie nie rusza i malo co kogo to interesuje... nie wspominajac o Alphie. Sluchajcie, nie wiem po co byla ta cala akcja z reaktywacja, jak trwala zaledwie 4-5 dni? Rozumiem, ze kazdy ma swoje obowiazki, zwlaszcza, ze sa wakacje. A teraz pozwolcie, ze Was zaskocze! Sam przebywam za granica i nie mam prawie W OGOLE dostepu do internetu, a jednak postanowilem napisac ta notke. Jesli na tym ma sie skonczyc Sawanna to ja dziekuje, tylko powiadomcie mnie o tym, ze macie to gdzies. Owszem, sam rowniez nie wchodzilem na czata, ale, ze jako bylem nowy ( bo juz minelo ok. miesiaca ) glupio bylo tj. to prowadzic? Chyba sa od tego ludzie zwani Alpha? I na poczatku podtrzymywalem to, jednak jedyna osobe jaka widzialem byl Crowley.
Tak, wiec jedynie pytanie do Was: Co dalej?
Przepraszam za brak polskich znakow, ale jak juz wspominalem wczesniej, jestem za granica.
Mnie zależy na blogu. Tylko ja jestem cały czas praktycznie na działce i bez neta przez całe wakacje. Wg cud, że udało mi się uciec stamtąd na kilka dni, ale wracam tam jutro. ;x
OdpowiedzUsuńNa razie nie mam jak się udzielać, niestety.
Dobra, a reszta?
OdpowiedzUsuńJa nie mam pojęcia co z resztą...
UsuńNie mam z nikim kontaktu ;cc
Trudno, trzeba czekać, może ktoś sobie w końcu przypomni o Sawannie.
UsuńMam taką nadzieję... ;x
Usuń[ Watpie, zeby sie udalo cokolwiek zrobic z blogiem. Szkoda. Potencjal jest, a raczej byl, wiekszosc chyba jakos zasnela i nie chce sie wbudzic. Osobiscie chetnie kontynuowalabym przygode na blogu. ] | Iteza.
OdpowiedzUsuńJesli tylko bysmy chcieli go ruszyc, pewnie by Nam sie to udalo, ale konieczna bylaby obecnosc Alphy. Jesli jej nie ma, masz racje, nic nie zrobimy.
Usuń[ Shell moglaby sie pojawic i dac Nam jasno do zrozumienia, czy chce prowadzic bloga czy woli go zamknac albo oddac w rece kogos innego.
UsuńMoim skromnym zdaniem mozemy sie pojawiac przeciez na chat'cie i tam rpg'owac, chociazby w trzy Osoby. Zawsze cos. ] | Iteza.